Stracona szansa: jak administracja Busha pogrzebała walkę ze zmianami klimatycznymi
Dokument Netflix „Efekt Białego Domu” to nie tylko opowieść o historii. To bolesne i mrożące krew w żyłach doświadczenie, które sprawia, że zastanawiasz się, jak jeden zwrot politycznego losu może zmienić trajektorię naszej planety. Film pokazuje, jak administracja George’a H. W. Busha, pomimo początkowych obietnic, zaprzepaściła wyjątkową szansę poprowadzenia walki ze zmianami klimatycznymi, kładąc tym samym podwaliny pod obecną globalną katastrofę.
Jako osoba, która dorastała w czasach, gdy kwestie ochrony środowiska zaczęły aktywnie przenikać do świadomości społecznej, zawsze czułam, że brakuje czegoś ważnego. Pamiętam rozmowy o „zielonej rewolucji”, o konieczności przejścia na alternatywne źródła energii i o priorytetowej ochronie środowiska. Ale ostatecznie te rozmowy pozostały tylko rozmowami. Efekt Białego Domu wyjaśnia dlaczego.
Film skupia się na krytycznym momencie 1988 roku, kiedy susza nękająca Amerykę Północną i jednoczesna kampania wyborcza Busha stworzyły idealną burzę dla zdecydowanych działań na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi. W tamtym czasie problemy ochrony środowiska nie były tak upolitycznione, jak obecnie. Wielu Amerykanów było skłonnych zaakceptować fakt, że zmiany klimatyczne stanowią realne zagrożenie wymagające natychmiastowych działań.
A Bush senior wydawał się na to gotowy. W swojej kampanii wyborczej obiecał „zrobić to” – rozwiązać problem zmian klimatycznych. Stwierdzenie to w kontekście dzisiejszej rzeczywistości politycznej wydaje się nie do pomyślenia. Ale w 1988 roku dało nadzieję.
Jednak, jak pokazuje film, za tymi słowami kryła się wewnętrzna walka o władzę. Administracja Busha była podzielona między dwa obozy: zwolenników drastycznych środków, na czele których stał były prezes World Wildlife Fund Bill Reilly, oraz sceptyków, na czele których stał szef sztabu John Sununa.
Konflikt ten stał się w istocie kluczowym czynnikiem uniemożliwiającym skuteczne działania mające na celu walkę ze zmianami klimatycznymi. Sununa, podobnie jak wielu przedstawicieli przemysłu naftowego, propaguje pogląd, że zmiany klimatyczne stanowią bezpodstawną obawę, a wszelkie ograniczenia dotyczące paliw kopalnych zaszkodziłyby gospodarce.
A najsmutniejsze jest to, że ta taktyka zadziałała. Administracja Busha, zamiast stać się liderem w walce ze zmianami klimatycznymi, poszła drogą kompromisów i półśrodków. Podjęto pewne środki, ale nie były one wystarczające, aby powstrzymać zbliżającą się katastrofę.
Tym, co szczególnie uderza w efekcie Białego Domu, jest powiązanie tych wewnętrznych walk z szerszymi interesami gospodarczymi i politycznymi. Film pokazuje, jak przemysł naftowy aktywnie lobbował przeciwko działaniom klimatycznym, finansując badania naukowe kwestionujące rzeczywistość globalnego ocieplenia i szerząc dezinformację wśród opinii publicznej.
Przypomina mi to przypadki, w których sam spotkałem się z próbami manipulacji informacją. W mojej pracy [wstaw swoją dziedzinę, np. „technologia” lub „edukacja”] często widzę korporacje i inne zainteresowane strony próbujące kontrolować dyskurs, aby wspierać własne interesy. I rozumiem, że walka ze zmianami klimatycznymi to nie tylko walka o przyszłość planety, ale także walka o prawo do prawdy.
Film szczególnie podkreśla postać Stephena Schneidera, jednego z pierwszych klimatologów, który próbował przekazać społeczeństwu skalę zagrożenia. Jego słowa usłyszane w filmie dają do myślenia, ile wysiłku poszło na marne. Jego wyznanie, że większość jego celów nie zostanie zrealizowana, brzmi jak wyrok śmierci. Ale jednocześnie w jego słowach jest nadzieja. Mówi o potrzebie „zmiany kulturowej” i że nastąpi ona w „okresie pokoleniowym”.
I wierzę, że ma rację. Chociaż straciliśmy szansę na bycie liderem w walce ze zmianami klimatycznymi, nie jest za późno na zmianę sytuacji. Musimy wyciągać wnioski z przeszłości i nie powtarzać błędów popełnionych w przeszłości.
Co możemy zrobić?
- Wspieraj badania naukowe: Musimy finansować badania naukowe, które pomogą nam lepiej zrozumieć zmiany klimatyczne i opracować skuteczne reakcje na nie.
- Przejście na odnawialne źródła energii: Należy przyspieszyć przejście na odnawialne źródła energii, takie jak energia słoneczna i wiatrowa.
- Zmniejsz emisję gazów cieplarnianych: Istnieje potrzeba ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, na przykład poprzez zwiększenie efektywności energetycznej i korzystanie z transportu bardziej przyjaznego dla środowiska.
- Wspieraj polityków dbających o środowisko: Musimy wspierać polityków, którzy dbają o środowisko i chcą podejmować zdecydowane działania na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatycznym.
- Podnoś świadomość społeczną: Istnieje potrzeba podnoszenia świadomości społecznej na temat problemu zmian klimatycznych i tego, w jaki sposób każdy z nas może zrobić, aby pomóc.
„Efekt Białego Domu” to nie tylko film dokumentalny. To jest wezwanie do działania. To przypomnienie, że przyszłość naszej planety jest w naszych rękach. I nie możemy przegapić tej szansy.
Podobnie jak wielu innych czuję się osobiście odpowiedzialny za przyszłość planety. Wierzę, że każdy z nas może przyczynić się do rozwiązania problemu zmian klimatycznych. I jestem gotowy zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc.
To nie jest tylko problem środowiskowy. Jest to kwestia sprawiedliwości, bezpieczeństwa i przyszłości ludzkości. I musimy go rozwiązać razem.
Podsumowując, „Efekt Białego Domu” to mocne i niepokojące przypomnienie tego, jak jeden zwrot polityczny może mieć dalekosiężne konsekwencje. To lekcja, że walka ze zmianami klimatycznymi to nie tylko walka o przyszłość planety, ale także walka o prawdę, sprawiedliwość i nadzieję. I nie możemy przegapić tej szansy.
To film, który każdy powinien zobaczyć. To film, który powinien dać do myślenia. I to jest film, który powinien nas zainspirować do działania.
